24 godziny i świat zmienia się jak w kalejdoskopie. Jesteśmy w domu. Tak naprawdę wreszcie możemy odetchnąć z ulgą. Szczęśliwy powrót do domu jest szczęśliwym zakończeniem podróży. Wokół nas inny świat, inny klimat i inne problemy dnia powszedniego. Bez wątpienia jest mniej walki, dużo mniej słońca i mniej pikantnego jedzenia...
Indie... za mało słów mam teraz w głowie, by podsumować jak było. Indie podobały nam się, ale nie zachwyciły. Za mało było przyrody, za dużo miast i tłoku. Bród w Indiach zaskoczył mnie, to największy bród jaki do tej pory widziałam na świecie. Przesmaczne było jedzenie. Odległości między miastami są mega wielkie, niewyobrażalne z perspektywy wygodnego fotela z domu. Aby zwiedzać Indie trzeba mieć baaardzo długi urlop lub trzeba się zdecydować na mały wycinek tego kraju. Indie to mozaika, która składa się z dziesiątek małych częśći, to różne smaki, zapachy, kolory... To wszystko wywołuje różne emocje, czasami wręcz skrajne.
Bangladesz natomiast jest kompletnie nieprzygotowany na przyjęcie turystów (może i dobrze), nie ma zabytków, ale ludzie i ich ciekawość potrafią zachwycić. Las namorzynowy wart jest zobaczenia. Przygodą jest rejs statkiem, jednak kajuty mogą zamieszkiwać też inni pasażerowie na gapę... Bez wątpienia taniej jest w Bangladeszu, jednak wszelakie zakupy radzę robić w Indiach, jest tam zdecydowanie większy wybór, we wszystkim...
Wiele tematów muszę jeszcze poukładać sobie w głowie, trochę muszę doczytać, aby zbliżyć się do zrozumienia świata na subkontynencie. Nie oceniam ludzi tam żyjących i ich zachowań, które czasami doprowadzały nas niemal do szewskiej pasji, bo nie mam do tego prawa, ponieważ żyje w kompletnie innym świecie - "syty głodnego nie zrozumie..." Tam każdy dzień jest walką o przetrwanie dla setek milionów ludzi... To bardzo przykre i przygnębiające, ale jest też dla nas nauką, by cieszyć się z tego co mamy.
A więc... Cieszymy się, że mieszkamy w Polsce, cieszcie się również Wy! Codziennie, o każdej porze dnia i roku!
Dziękujemy za każde dobre słowo, poświęcony nam czas i komentarze. To bardzo miłe uczucie, wiedzieć, że wokół nas jest tylu życzliwych ludzi. Dziękujemy!!! :-))
Dziękujemy również Agencji Dedal ze Szczecina (szczególnie Pani Ani), za cierpliwość w szukaniu nam dogodnych i tanich połączeń lotniczych:-)
ps. Jesli ktos ma do nas jakieś pytania, służymy pomocą, na stronie głównej "przedsiebie" podany jest mój adres mailowy:)