Zmiana czasu to ciekawe zjawisko...wczoraj nie mogliśmy usnąć a dziś obudziliśmy się po 13... o śniadaniu mogliśmy pomarzyć, tym bardziej że była to już pora obiadu.
Dziś znowu cały dzień na nogach, Madryt jest przepiękny. Na luzaka, niestety bez aparatu przechodziliśmy cały dzień. Pogoda nadal super- ciepło, słonecznie, bez deszczu.
Po południu zaszliśmy do muzeum, kolejne godziny zwiedzania. Tutaj nie można się nudzić.