Jest taki czas, kiedy zaczyna brakować miejsca w plecaku, bo zamieszkały w nim pamiatki, jest taki czas kiedy kończy się szampon i mydło, i wtedy jest czas, kiedy myślimy o powrocie do domu... O powrocie do naszego świata, może bardziej poukładanego, może bardziej chaotycznego... Wszystkie smaki i obrazy, poznani ludzie zostawiaja ślad w głowie, w sercu...
Dziś ostatni dzień w Bangkoku, spacerujemy, chłoniemy klimat tego miasta, wiem, że wkrótce zatęsknimy za nim...