Udało się dopiąć wyjazd, pomimo pewnych zawirowań tu w Szczecinie i w Jemenie... Podjęliśmy decyzję że jedziemy,pomimo wszystko i prawie wg planu.
Planowaliśmy pozwiedzać również Jemen, ale obecnie sytuacja tam jest bardzo zaogniona, kraj jest zamknięty dla turystów, jedyne miejsce do zwiedzania to stolica, nie ma mozliwości podróżowania na południe kraju, do Adenu. Odpuściliśmy. Jeszcze kiedyś się uda:)
Wyruszamy w nocy z 9 na 10 pazdziernika, tym razem na cały miesiąc. Jeszcze zatęsknimy za domem i wszelakimi wygodami:), ba... za jakimikolwiek wygodami:)
Czas sprawdzić listę obecności, bo przecież bez Was, byłoby nam smutniej niż z Wami:)
Odzywajcie sie nasi drodzy:) Zawsze mamy radochę z czytania Waszych komentarzy, listów...
A na głowie mamy jeszcze 17 innych list: lista rzeczy do zabrania, lista rzeczy do załatwienia, lista telefonów do wykonania, czarna lista (ale to dotyczy chyba tylko morza;), lista rzeczy do kupienia, lista tematów do przeczytania, lista rzeczy do naprawienia.....i na końcu lista list, najważniejsza lista Adriana;)
Plan jak zwykle mamy ambitny, począwszy od ciężaru plecaków poprzez plan wycieczki a na planowym powrocie zakończywszy.
Uczulam wszystkich miłośników naszego bloga, że możemy mieć problemy z dostępem do internetu, tzn na pewno będziemy mieć problemy z dostępem do internetu. Proszę więc po 3 dniach ciszy nie wysyłać po nas Rutkowskiego ( co niektórzy mieli już takie pomysły rok temu, poczas naszej wyprawy do Ameryki;). W miarę możliwości bedziemy przedstawiać kolejne odcinki naszej "blogonoweli"
Trzymajcie za nas kciuki!
Zapraszamy do wspólnej podróży:) Afryka dzika zaprasza Was, już czas...
Ania i Adrian