Morze Czarne nas nie rozpieszcza, ciągle pada. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. W przerwach między kolejnymi ulewami pochodziliśmy po miasteczku. Batumi może się podobać. Ostatnie inwestycje na pewno zwiększają atrakcyjność tego kurortu. Powstają wielkie hotele i futurystyczne budowle. Tu chyba każdy zwariowany pomysł architektów ma szansę na realizację. Nocą większość z nich jest bajeczne podświetlona, nawet palmy są kolorowe. Poza tym jest mnóstwo fontann, rzeźb, egzotycznych drzew i Bóg wie jeszcze ile różnych rzeczy mających uświetnić miasto. Na każdym kroku kasyna, hotele - na pewno wpływ na to ma bliskość tureckiej granicy. Bo w Turcji hazard jest zabroniony, a na urlopie się nie liczy ;). Odwiedziliśmy już parę kurortów na świecie, ale trzeba przyznać, że Batumi jest zadbane i że lokuje się tu naprawdę poważne pieniądze, np. wyobraźcie sobie że policja jeździ tu… Mini Morisami ;)
Czekamy na poprawę pogody…