Geoblog.pl    przedsiebie    Podróże    Iran, Oman, Kuwejt 2019    pustynia
Zwiń mapę
2019
20
lis

pustynia

 
Iran
Iran, pustynia
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6800 km
 
Pustynia
Powoli przemieszczamy się na północ. Dziś naszym celem była miejscowość Shangadan leżąca na pustyni Lar. Droga zleciała nam szybko, a w ostatniej części była bardzo malownicza, bo przecinaliśmy góry. Po przejechaniu gór przed naszymi oczami pojawiła się nieograniczona, kompletnie płaska przestrzeń - pustynia. Nie chcieliśmy spać w samej miejscowości. Trochę się naszukaliśmy noclegu, bo niewiele było napisane w naszym alfabecie. A jak wreszcie coś znaleźliśmy, to podali nam zaporową cenę. Noclegi pokazane w mapsme nie były dobrze oznaczone, albo w domu nie było nikogo... Wreszcie trafiliśmy do domu w którym nam się spodobało. Śpimy w takiej trochę obórce, ale mamy światło, ogrzewanie i dwa łóżka. Płacimy za nas 3 200 000 tj, około 100 zł za nocleg i trzy posiłki. Braliśmy pod uwagę spanie pod namiotem, ale w nocy są tu bardzo silne wiatry i wiedzieliśmy że ciężko będzie z odpoczynkiem w takich warunkach. Poza tym czeka na nas Oman, a tam tylko namiot, więc jeszcze pobiwakujemy w tym roku i powalczymy z wiatrem.
Gospodarze nakarmili nas obiadem przed wyjechaniem na pustynię. Właściciele to starsze małżeństwo, nie mówią nic po angielsku, ale uśmiechem i gestami można dogadać się. Niestety słownik offline nie tłumaczy farsi, a internetu nie ma, więc z tłumacza google też nie możemy skorzystać.
I tak naprawdę to dziś był jeden z naszych najlepszych dni w Iranie. Nie było smogu, korków i hałasu. Wokół nas była tylko przyroda, pustynia, niesamowite formacje skalne i słone, różnokolorowe jeziora. W zeszłym roku był tak obfity deszcz, że wyschnięte słone jezioro zapełniło się wodą i przerwało groblę z droga. Droga jest zatopiona, a z powierzchni wody wystają tylko słupy wysokiego napięcia. Duże jezioro było w pięknym kolorze błękitu, a małe jeziorko było zielone. Dużym zaskoczeniem dla nas był padający deszcz. Wiatr miotał nami na wszystkie strony, było trochę mało słońca, ale buzie nam się cieszyły. Pustynia bardzo nam przypomina Wadi Rum w Jordanii. Musimy przyznać, że nasze auto dało radę. Nie szarżowaliśmy z przejazdami po pustyni, ale w wiele miejsc udało nam się wjechać, a co ważniejsze udało się też wyjechać.
Po drodze spotkaliśmy przefajnego chłopaka z Niemiec, który jechał rowerem przez Iran (nakarmiliśmy go mandarynkami), potem jeszcze starsze małżeństwo z Uzbekistanu (rodowici francuzi), z którymi nie mogliśmy się nagadać.. Na koniec wyściskaliśmy się wzajemnie jak starzy znajomi. Czasami ze spotkanymi ludźmi wymienia się tak pozytywną energie, że trudno to opisać słowami. Dowiedzieliśmy się dziś że Persepolis, Shiraz i inne miasta które już odwiedziliśmy, są niedostępne i zamknięte z powodów demonstracji. Niestety są już też ofiary. Tak jak pisaliśmy wcześniej, tv kompletnie nie pokazuje nic złego z Iranu... Pokazują np demonstracje żółtych kamizelek z Paryża, zamieszki w Boliwii lub Chile, no i Izrael.
Totalna blokada informacyjna jest bardzo skuteczna i faktycznie działa, tym bardziej że nadal nie ma internetu w całym kraju. Mieliśmy dużo szczęścia, bo teraz musielibyśmy zmieniać plany.
Nasz plan na zobaczenie najpierw północy też okazał się trafny, ponieważ widzieliśmy w tv że spadł śnieg. O noclegi się nie boję, bo wszędzie mamy ogrzewanie i jest ciepło w pokojach, ale jazda po górach z letnimi oponami i irańską fantazją, to chyba byłoby już dla nas za dużo.
Obecnie zacieszamy z pobytu na pustyni. Za oknami wieje niemiłosiernie, wszędzie jest ciemno, a my w naszej komórce odpoczywamy po dniu pełnym wrażeń.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (24)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Dzięcioł
Dzięcioł - 2019-11-24 12:00
Niech Wam tam wszystko będzie łaskawe.
 
przedsiebie
przedsiebie - 2019-11-24 18:30
Dzięcioł, dziękujemy...
 
Fasola
Fasola - 2019-11-24 23:00
Kolor jeziora bajeczny. Sandałki i skietki bezcenne
 
Marta,Mariusz
Marta,Mariusz - 2019-12-05 17:36
Śledzimy z zapartym tchem....
 
 
przedsiebie

Ania i Adrian
zwiedzili 39% świata (78 państw)
Zasoby: 636 wpisów636 1292 komentarze1292 4444 zdjęcia4444 14 plików multimedialnych14
 
Nasze podróżewięcej
02.11.2019 - 15.12.2019
 
 
11.12.2018 - 30.01.2019
 
 
31.10.2017 - 15.12.2017