Geoblog.pl    przedsiebie    Podróże    Ekwador, Peru, Boliwia, Chile 2008    Mantrujemy
Zwiń mapę
2008
27
paź

Mantrujemy

 
Peru
Peru, Achual - okolice
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11524 km
 
Noc w miare spokojna, pobudka o 4.45 , ktos wlaczyl radio na caly regulator. Nerwowe ruchy innych pasazrow wskazuja na to, ze sa jakies problemy. Ten statek dzis nie poplynie, musimy sie przeniesc na inny - "Edward VI". Na szczescie odzyskalismy pieniadze za zaplacone bilety.
Chyba powinnismy nauczyc sie mantrowac, aby zachowac spokoj duszy, bo troche mamy nerwa, ze tak tu utknelismy, szkoda nam czasu na stanie w miejscu. Naganiacze na nabrzezu klamia jak z nut (tablice ogloszeniowe tez), jakie statki dzis odplywaja, he he...
Podrozowanie uczy pokory i teraz mamy niezla szkole. Tak naprawde nie mamy odwrotu i po prostu musimy czekac, na nic nie mamy wplywu. Mantrujemy...
Adrian sie lekko wscieka , bo tutaj bilet kosztuje 70 soli za osobe, cos tu przeklina, ze chca go znowu oszukac;) A po cholere jeszcze sie tym denerwowac? I tak musimy poplynac, chcial aby obnizyli cene, nie udalo sie, wiec jakie jet wyjscie? plac i jedz, albo nie plac i wysiadaj. proste. Ja rozumiem Adriana, ale nie buzuje sie tak jak on, bo co to zmieni? Mantruje...
Jest przed 9, a mi sie wydaje jakby byla juz 16. Pocieszajace jest to, ze statek sie zapelnia pasazerami. Wisimy obok siebie w 3 rzedach, jest coraz ciasniej. Nadal nie wiemy o ktorej odplywamy, bo kazdy mowi co innego. Mantrujemy...
Wybralismy znowu nizszy poklad, wyzszy bardzo sie nagrzewa. Jest tu ciasniej, ale pomimo wszystko jest czym oddychac. Na zewnatrz skwar niemilosierny, ludzie nadal rozladowuja i zaladowuja kolejne statki.
Z lezka w oku wspominamy nasz ostatni hotel, za 12$ za nas, bardzo ladny z klimatem, wieloma papugami drewnianymi na scianach (i wentylatorem). Oj zakupilibysmy kilka takich papuzek, tylko kto to bedzie dalej nosil:)
Adrian dojrzal do zakupu biletow, wynegcjowal cene 60 soli, humor ma lepszy, ja zreszta tez. Ludzie cos mowia ze ten statek jest drozszy i szybszy, jakies totalne wariactwo, ciezko polapac sie w tym wszystkim.
Ruszylismy o 13, czyli po 27 godz czekania. Mamy na pokladzie nadkomplet. Ciasno bardzo, ci ktorzy plyna blizej siedza na lawkach, leza na podlodze. Widok i klimat jest niesamowity, niepowtarzalny:)
I plyniemy, wreszcie, przezywajac kolejna przygode, po jednym z doplywow Amazonki:) Rzeka jest koloru burobrazowego z dosc silnym nurtem, momentami szeroka na 200, 300m. Po drodze mijamy pojedyncze domki, czasami malutkie wioseczki. Do zycia z dala od cywilizacji musi im wystarczyc tylko rzeka i dzungla, niesamowite...
Kolo 18 dostalismy kolacje, kucharz powienien stukac w gong, ale z powofdu braku takowego, stukal tasakiem w barierke. Szast prast, ustawila sie kolejka, bileciki do kontroli i juz pelne miseczki ryzu, banana, miesa i warzyw. Porcje byly tak duze, ze mielismy problem, aby je zjesc do konca.
Wszyscy zaczynaja sie mniej lub wiecej kokosic, zmierzcha juz wiec w naturalny sposob natura daje znac, ze pora isc spac. Zazdroszcze ludziom ze moga sie wykapac, bo ja nie mam odwagi. Toalety tutaj maja od gory rure (prysznic) z zaworem. Odkreca sie zawor i leci woda (z rzeki). Ludzie w tej wodzie tez myja zeby, to ich swiat, my troche jednak boimy sie paru pierwotniakow. Myjemy sie, ale nie kapiemy, a zeby w mineralnej:) lekko sie odkazamy lykiem whisky i rozgrywamy partyjke w kosci - wiszac w hamakach oczywiscie.
Mantrujemy, mysle, ze szczesliwi, bo syci, z dachem nad glowa, w hamakach...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Mariusz K.
Mariusz K. - 2008-10-31 20:39
A gdzie zdjecia tych magicznych hamakow,proponuje w szrocie zrobic taka enklawe hamakowa(oczywiscie drozsza):)
 
Ola.B
Ola.B - 2008-11-02 13:33
Hello kochani,wlasnie gdzie zdjecia hamaczkow;)
 
 
przedsiebie

Ania i Adrian
zwiedzili 39% świata (78 państw)
Zasoby: 636 wpisów636 1292 komentarze1292 4444 zdjęcia4444 14 plików multimedialnych14
 
Nasze podróżewięcej
02.11.2019 - 15.12.2019
 
 
11.12.2018 - 30.01.2019
 
 
31.10.2017 - 15.12.2017