Jwstesmy w hotelu Taitu Queen i jest to dobry wybor, bo jest czysto, mamy ciepla wode i pierwszy raz telewizje!
Robimy rekonesans jaka wycieczke kupic na 2 lub 2 dni w gory Siemen, ale powariowali tutaj z cenami, to wydatek ok 150-250$ . Nam az tak bardzo nie zalezy na chodzeniu po gorach, wiec cena ta jest tym bardziej przesadzona, zal;ezy nam na zobaczeniu malp oo krwawiacych sercach. Kupilismy wiec wyjazd na przedgurza Siemen na tropienie malp, wycieczka trwac ma pol dnia i kosztuje 500br.
Adrian od 2 dni jest markotny, maly rewolucjonista, noc mial ciezka wiec musimy dzis w ciagu dnia spokojnie zwiedzac i nie forsowac sie.
Zwiedzilismy ruiny zamku! z XVIIw. O ile taki widok nie jest zbyt atrakcyjny w Europie, to w Afryce budzi zdziwienie i zachwyt. Kompleks budowli otoczonych murem, to musi zrobic wrazenie na tym kontynencie! W Afryce nie ma raczej zabytkow, miasta nie zachwycaja swoimi budowlami.
Najlepiej zachowane ruiny to zamek krola Fasilidasa, zalozyciela Gonder. Wyglada bardzo okazale, ma 2 pietra, balkony, wieze.. W bardzo dobrym stanie jest zachowane samo wnetrze, podlogi i sciany. Kiedys wnetrza byly bardzo bogate, ozdobione zlotem, koscia slonowa, hebanem, dzis jest skromniej:) Na terenie komleksu byla sala balowa i biblioteka, dzis to juz kompletne ruiny,, w dobrym stanie zachowaly sie klatki na lwy, ktore pewnie wykorzystywano przy transkacjach niewolnikami, bo wlasnie w Gonder bardzo dlugi czas handlowano niewolnikami, a ludzie ktorzy nalezeli do kogos zyli tu jeszcze na poczatku XXwieku.
Internet tak slaby ze 15 min otwieral sie blog i sie nie otworzyl. Dopiszemy reszte w Addis:)